Opis
Najnowsza porcja punkowego rock’n’rolla, jakiemu wierna jest szczecińska grupa, ujmującego melodyjnością i prostotą, spięta została tytułem „Generacja śmierci” i z pewnością nie możecie się spodziewać po tej płycie niczego dobrego poza dobrą zabawą.
Jak zwykle poleci parę łbów i kilka bluzgów, na wkładce do płyty muzycy pokażą gołe klaty i dwudniowy zarost, tradycyjnie kilku emerytów dostanie zawału, a niektórzy już przy pierwszym utworze otworzą sobie żyły bojąc się tego co przyniosą następne. Paru chłopaków zakocha się w wokaliście, parę dziewczyn ściągnie przez głowę wszystko co da się ściągnąć, kilku rodziców zorganizuje pikietę, kilka feministek wyhaftuje naszywki przeciwko kapeli… a sam zespół zaćpa się podczas orgii promującej płytę, deprawując przy okazji wszystko i wszystkich którzy jeszcze deprawacji nie doświadczyli…. Ot zwykła, szara codzienność, w której „Generacja śmierci” odnajduje się bez problemu proponując serię zaangażowanych hitów w stylu kawałków „Pedał z dworca ZOO”, „Lubię stare Niemki”, „Różowy kowboj” czy „Jestem wstydem tego narodu”…
Miłych wrażeń… piąty album Anti Dread puka do waszych drzwi… Płyta dopadnie was szybciej niż myślicie i w momencie gdy nie będziecie się tego spodziewać…