Reggae z duchami. „Dziady” Mickiewicza w zupełnie nowym wydaniu „Kto z Was pragnie, kto z Was łaknie?” – to cytat z „Dziadów” Adama Mickiewicza, ale także fragment tekstu z płyty reggae „Dziady Inwokacje”, bazującej na dziele poety. Słowiańskie święto duchów pokazywało, jak mocno nasi przodkowie byli związani ze światem pozagrobowym. Celem rytuału było zaproszenie wszystkich duchów do wspólnej zabawy, wieczerzy, muzykowania oraz odpuszczenie grzechów. Projekt muzyczny „Dziady Inwokacje” przypomina o tym pradawnym obyczaju. Płyta jest dedykowana polskim muzykom, którzy zmarli w ciągu ostatnich dwóch lat. – Połączyliśmy elementy dwóch zupełnie odmiennych kultur – poezję Adama Mickiewicza z roots reggae, czyli korzenną muzyką jamajską. Potraktowaliśmy to jako próbę odprawienia starego rytuału na nowo. Ponadto, jest to ciekawy eksperyment, gdyż wcześniej nie przedstawiano narodowych tekstów w stylistyce reggae – mówi Piotr Strembicki, współautor projektu, producent i realizator dźwięku oraz lider zespołu Funkastik Riddim Band. Pomysł na przedstawienie tekstów dramatu narodowego poety w konwencji reggae nie był przypadkowy. Pierwowzór projektu narodził się w głowie prekursora i popularyzatora tego gatunku w Polsce, śp. Sławka Gołaszewskiego, nazywanego również ojcem polskiego reggae. Polski filozof kultury, muzyk i dziennikarz jest także autorem książek „Reggae-Rastafari” oraz „Regementarz-Antologia”. – Pierwsze podejście do tematu Sławek zrobił podczas jednej ze swoich audycji. Jej fragment znaleźliśmy w 2011 roku w trakcie prowadzenia porządków w jego archiwach muzycznych. Na amatorskim nagraniu Sławek czytał tekst „Dziadów” Adama Mickiewicza pod dość wariacki podkład muzyczny. Na pytanie o to, co było powodem do takiego nietypowego nagrania, odpowiedział, że chciał przedstawić tekst wieszcza w konwencji Slam’n’Sound (podgatunek reggae polegający na śpiewaniu poezji do podkładu muzycznego – red.). Postanowiłem zaproponować, abyśmy zrobili to porządnie – mówi Piotr Strembicki. Pod koniec 2012 roku rozpoczęły się pierwsze prace przy nagraniach partii wokalnych, a pozostałe instrumenty zostały zarejestrowane w 2018 roku. Obrzęd opisany przez Mickiewicza muzycy ujęli w pięciu częściach: Prologu, Wezwaniu Duchów Lekkich, Wezwaniu Duchów Pośrednich, Wezwaniu Duchów Ciężkich, Epilogu. Do każdej z nich zostały dobrane odrębne kompozycje muzyczne. – „Dziady inwokacje” to materiał zasługujący na szczególną uwagę. Autor pomysłu przemawia do nas zza światów, muzyka jest dobrze przemyślana. Wspaniali goście, między innymi Jerzy Mazzoll czy Wojciech Konikiewicz, dodają niesamowite smaczki. Tematyka projektu jest ważna dla każdego, gdyż każdy ma kogoś, kto odszedł do świata duchów. Może właśnie takiego, jaki opisuje Adam Mickiewicz w „Dziadach” – komentuje Jarosław Książek, realizator dzwięku w Double Kick Studio. Autor pomysłu „Dziady Inwokacje”, Sławek Gołaszewski, zmarł jeszcze przed zakończeniem prac nad projektem. Wydanie płyty było zatem możliwością uhonorowania pamięci o kompozytorze i doprowadzeniem jego pomysłu do końca. Dlatego na okładce widnieje napis „w hołdzie Sławkowi Gołaszewskiemu”. Cały projekt jest dedykowany również Robertowi Brylewskiemu, Korze, Tomaszowi Stańce, Zbigniewowi Wodeckiemu oraz Mariuszowi Zagalskiemu – polskim muzykom, którzy odeszli w ciągu ostatnich dwóch lat. W projekcie „Dziady Inwokacje”, oprócz Gołaszewskiego i Strembickiego, udział wzięli Funkastik Riddim Band (Bartek Szemis, Paweł Żukowski, Leszek Zbroziński, Sławek Pawlak) oraz goście: Krzysztof Ostas, Jerzy i Jonasz Słomiński, Jerzy Mazzoll i Wojciech Konikiewicz. Produkcją dźwięku zajęli się Jarosław Książek i Piotr Strembicki w Double Kick Studio.