Recenzja z https://freecolours.pl:
Świat stoi otworem. I dobrze! Dzięki zrządzeniu losu oraz dawnym przyjaźniom udało mi się dotrzeć do zacnej ekipy Rootstone z UK. Jak się okazuje trzon grupy stanowią nasi rodacy mieszkający na Wyspach, których wspierają dwaj wokaliści – Roger Ekuza i Beto Carimbo. Muzycy nie są nowicjuszami, co ewidentnie słychać na debiutanckim krążku „Must Resist”. Miałem możliwość przyglądać się twórczemu procesowi towarzyszącemu tej płycie i z każdą chwilą intrygowała mnie coraz bardziej, bo wciągała swoim korzennym brzmieniem. Album posiada dwa wymiary, część pierwsza to utwory z wokalami, ale już tutaj słyszymy co nastąpi w dalszym wymiarze, który wypełniają wersje dubowe. Mogłaby to być płyta typu „Showcase”. Kompozycje sprowadzają się raczej do solidnie podanego rootsowego riddimu, na którym wokaliści wysyłają swój przekaz. Ciekawy zabieg, polegający na wygłoszeniu muzycznego manifestu usłyszymy w utworze „ What’s going on”. Solowym instrumentem jest głównie, subtelnie brzmiąca gitara, ale zdarza się wyostrzenie linii instrumentów klawiszowych, z krótkimi i dosyć syntetycznymi partiami. Ponadto pojawia się melodica, jako wiodący instrument w „Dub is Easy”, co jako żywo przypomina dokonania Augustusa Pablo. Jest i flet, a także nyabinghi drums. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem dubowego fundamentu stworzonego przez realizatora Gavina „Fulness” Santa, który zaproponował bogatą przestrzeń przy niezbyt rozbudowanym instrumentarium. Grupa zagości w Polsce, a płyta także trafi do rodzimej dystrybucji, dlatego sympatykom muzyki korzeni gorąco polecam zapoznać się z jej twórczością .
I&Igor
English