LA AFERRA - kolejny zespół, którego popularność nie przebiła nigdy bańki niezależnej sceny hardcore punk lat dziewięćdziesiątych. A szkoda. Pasją, szczerością, emocjami kaliszanie mogli obdzielić mały festiwal. W momencie wydania kaset "W naszych nagich twarzach" (NNNW, 1994) oraz "...dla Ziemi" (N.I.C., 1994) byli już jednym z zespołów zapraszanych na scenowe koncerty w całym kraju. Do nagrania kolejnego studyjnego materiału stali się jednym z najbardziej rozpoznawalnych. Efektem była kaseta "La programo" oraz winyl "Ziemia ginie - obudź się!" (NNNW, 1996). Zespół podkreślał swoje związki z ekologią (na winylu prezentował Pracownię Na Rzecz Wszystkich Istot - działające do dziś stowarzyszenie, które zapoczątkowało w Polsce nurt ekologii głębokiej), propagował esperanto (stąd tytuł i teksty w tym języku), to byli "scenersi" do szpiku kości. Na owsiakowy festiwal potrafili zajechać nyską, by szykować wegańskie jedzenie bez "religijnej omasty" proponowanej w namiocie krisznowców. Nie przeszkadzała im nawet absencja któregoś z członków zespołu - na koncertowej kasecie "...dla Ziemi II" perkusistę zastąpił ówczesny pałker Oi Polloi.
W tym czasie zespół zaczął eksperymentować z cięższym brzmieniem, na koncertach słychać było fascynacje takimi grupami jak Sepultura, czy Neurosis. Nagranie kolejnego, jak się miało okazać - pożegnalnego, albumu "Miłość" naznaczyły piętnem osobiste zawirowania muzyków. Mroczny, monumentalny, bardzo odmienny od wcześniejszych, tryskających żywiołowym optymizmem, produkcji. CD i kasetę wydało w 1999 NNNW, wznowienie na winylu za sprawą DIY Koło i Atman Music ukazało się 17 lat później.
Dyskografię zespołu uzupełniła kaseta dzielona z zespołem Yspaddaden Penkawr oraz wspólny singiel winylowy (z utworem z sesji "Miłości") z zespołem Wszystkie Wschody Słońca,
Zespół zagrał około 300 koncertów, odwiedził większość krajowych scenowych oaz, występowali też w FInlandii, Niemczech, Czechach, Austrii i Słowenii. Wiosną 1997 zagrali u boku Dezertera "trasę arłamowską" - propagującą ideę powstania Turnickiego Parku Narodowego na Pogórzu Przemyskim (we współpracy z Pracownią) - do dzisiaj trwają starania o jego utworzenie, a park ma status "niewidzialnego".
Utwory na płytach zostały wybranye przez zespół z pierwszych dwóch studyjnych materiałów.
Remaster - Jędras (Riot Studio).
Zespół zadecydował, by wydawnictwo stanowiło wsparcie dla azylu "Masz Nosa".