To czwarta płyta zespołu. O wiele radośniejsza i bardziej energetyczna od poprzedniczki, jest jej niemal kompletnym przeciwieństwem. Materiał na nią w większości powstawał w lipcowe, upalne ranki i popołudnia, stąd też dużo w nim słońca i lekkości letnich dni. „Mów mi dobrze” to zbiór dwunastu piosenek w klimatach, do jakich przyzwyczaił nas zespół. Nie ma rozbudowanych form muzycznych czy popisów instrumentalistów, jest za to klasyczna budowa „zwrotka refren, zwrotka refren”, w której Happysad czuję się chyba najlepiej. Oprócz „W piwnicy u dziadka”, który to utwór ukazał się na wydawnictwie koncertowym, oraz „Nie ma nieba” wpisanym już od roku na koncertową setlistę zespołu, na „Mów mi dobrze” usłyszymy jeszcze 10 premierowych piosenek. Tak jak w przypadku poprzednich płyt, za teksty odpowiada wokalista Kuba Kawalec, a muzykę stworzył cały zespół. „Mów mi dobrze” pierwsza płyta z nowym członkiem w składzie. Daniela Pomorskiego po raz pierwszy usłyszeć można było na płycie koncertowej „Na żywo w studiu”. Tam w kilku utworach grał gościnnie na trąbce. Na „Mów mi dobrze” do trąbki dołożył klawisze oraz akordeon. Dodatkowo gościnnie w trzech utworach zaśpiewała Kasia Gierszewska z zaprzyjaźnionego zespołu trzydwa%UHT.
Ciało i rozum
Kostuchna
Mów mi dobrze
Taką wodą być
W piwnicy u dziadka
Made in China
Samisobie
Lęki i fobie
Nie ma nieba
Pętla
Pani K
My się nie chcemy bić