W 1988, gdy Maanam miał przerwę w życiorysie, Kora mieszkała w Krakowie. Krzysztof Kownacki – pierwszy menadżer Maanamu i przyjaciel nieżyjącego już wówczas poety, muzyka i malarza Piotra Marka zaproponował nagranie płyty z jego muzyką i tekstami. Swoisty homage dla tego wielkiego artysty. Muzykami, którzy w naturalny sposób nasunęli się Kownackiemu byli Pudelsi. Pudelsi, grupa przyjaciół Piotra Marka, grali z nim w efemerycznej legendarnej formacji Dupą. W składzie Pudelsów obok samego Andrzeja Bieniasza, zwanego Pudlem, byli wówczas Franz Deadhunter, Paweł Beibi Mąciwoda, Andrzej Potoczek i uliczny bard Maciej Maleńczuk. W ten sposób powstała jedna z najbardziej intrygujących płyt polskiego rocka. Do szarej i zmęczonej stanem wojennym Polski przyjechał jako producent Neil Black. "Narodziny Zbigniewa" Kora nagrywała na ulicy przed Teatrem Stu i słychać w tym utworze przypadkowych przechodniów. Maleńczuk debiutuje na płycie we wstrząsającym, osobistym, samobójczym tekście Piotra Marka "W krainie ciemności". Tytułowa "Bella Puppa", "Kotek Mamrotek", "Tango Spiżowy Ratler", "Hoża Moyra" to tytuły legendy z tej płyty. Absurdalne, groteskowe, dadaistyczne teksty Piotrka Marka i jego fascynująca muzyka dała początek do dziś istniejącym i świetnie sobie radzącym Pudelsom.