Prawdopodobnie najgorszy zespół w Polsce od 1995” przerywa milczenie. "Potwór" to kilkanaście nowych piosenek Vespy w stylistyce będącej wynikiem starcia się ska, swingu i rocksteady. Dwa instrumentale, w tym jeden kower dżezowego klasyka z repertuaru Johna Coltrane’a. Na płycie nie zabrakło też i innych ewergrinów: „Nie kłam” (w oryginale wykonywanego przez Errola Dunkley’a) oraz doskonale znanego wszystkich fanatykom ska „Rub up, push up” Justin’a Hinds’a. Poza tym kojarzone już z koncertów: „Też to wiesz”, „Bujaj się”, „Kaliber 32” i wiele innych szlagier-hitów! Muzycznie Vespa - prócz osiągnięć szeregu jamajskich artystów - sięga też do przepastnego worka z etykietą 'swing', ze wskazaniem na amerykański 'swing revival' lat 90. ubiegłego stulecia. Wesoło, lecz nie głupkowato, tanecznie, choć nie kiczowato (no może trochę). Melodyjnie i przebojowo, w sam raz na poprawę humoru, wycieczkę w słoneczny dzień za miasto, nocne pijaństwo wypełnione parkietowym szaleństwem i skacowany poranek. Żadnych ficzuringów, żadnych MC, żadnego rege, 100% pjur, niegrzeczne ska!