Najbardziej oczekiwany punkowy debiut 2012 roku, który ukazuje się w roku 2013. Historia tej płyty jest długa i troszeczkę skomplikowana. Podczas nagrań zespół zmienił skład, przerobił piosenki i miał kilka innych problemów. Wprawdzie co się odwlecze, to na dwoje babka wróżyła, ale tej kapeli udało się wyjść z tych problemów obronną ręką. I dziś w MassMilicji grają sami weterani warszawskiej sceny punk, znani z takich projektów jak Delicje, LD50, El Banda, DUMBS. Niektórzy z Was znają już 4 kawałki te kapeli z demówki, którą pracowicie wozili ze sobą na koncerty. Niektórzy są do dziś pod wrażeniem płomiennych tekstów wokalisty (on lubi sobie pogadać!) i jego nieszablonowej osobowości, a niektórym po prostu spodobały się kawałki. MassMilicja łączy wpadającego w ucho punk rocka z mocnym, wolnościowym przesłaniem. Tak wyrazistych politycznie tekstów od dawna nie było na tej scenie - feministycznych, anarchistycznych, antysystemowych, z wyraźnym rysem antykomunistycznym (to echa najnowszej historii Polski). A jednocześnie nie uciekających od punkowej poezji przez duże P. bo przecież „wierszem napierdalamy w imię słusznej sprawy”. Na płycie usłyszcie kilku gości, jedno reggae, jeden cover oraz mnóstwo zaangażowanego punk rocka. Na okładce sporo do czytania. A z tego wszystkiego, mamy nadzieje, mnóstwo inspiracji i materiału do przemyślenia. Okładkę specjalnie dla nas zrobił Darek Paczkowski z 3fala.art.pl. Do CD dołączony jest 20 stronicowy fanzin A5.